byłem na tym zebraniu i trzeba stwierdzić, że nie było
to zebranie wspólnoty
1 - nikt nie weryfikował tożsamości przybyłych, każdy mógł wejśc i sobie pogadać i pogłosować,
2 - nikt nie sprawdzał pełnomocnictw,
3 - nie wybrano przewodniczącego i sekretarza zebrania,
4 - pogadankę prowadził solidnej postury gościu o nieustalonej tożsamości, a przy tym był lekko chamowaty w swoich odzywkach i traktował obecnych jak nieszkodliwych idiotów, którym co najwyżej coś tam wytłumaczy, bo słuchać to nie ma potrzeby, wszak on wie wszystko,
5 - po sali krążyły jakieś kartki, na które kto co i gdzie chciał,
to wpisywał takie albo inne, niekoniecznie swoje nazwisko, zrozumiałem, że to miały być te uchwały, ale skoro ja nie mam AN, to nie podpisywałem, a mogłem to zrobić no ale zasady mam takie,
6 - głosowania były, ale dokładnie nie wiadomo nad czym, ktoś rękę podniósł, liczenia takie "na oko" i "z grubsza"
7 - nie było żadnej możliwości technicznej formułowania treści uchwał, bo były wydrukowane "na gotowo"
byłem na dziesiątkach zebrań wspólnotowych, ale takiej partyzantki
to nie widziałem ani razu,
i to nie jest wcale śmieszne, ale jest żenujące,
że taki gościu włada naszymi pieniędzmi,
a my nawet nie wiemy kto to.
Ponieważ - jak napisałem - nie mam jeszcze AN,
to nie mam umocowania do skutecznego podważenia tego "zebrania",
przy tym zaświadczam, że Pani Administrator łagodziła
całą sytuację, no ale co może niewielkiej postury kobieta
wobec dobrze odżywionego osobnika męskiego ?
najśmieszniej było wtedy, gdy facet tłumaczył dlaczego nie można
wyłączyć gadacza w windach,
kwintesencja głupoty urzędniczej,
w każdym razie jak was ten gadacz denerwuje,
to wystarczy telefon do serwisu KONE i konserwator wyłącza
przy następnej wizycie na osiedlu,
a jak jest w pobliżu, to nawet następnego dnia,
za duży niekłamany sukces "zebrania" uważam przeregulowanie
samozamykaczy,
teraz już nie obcinają paznokci i nie wywołują fali uderzeniowej
na 3 piętrze,
no ale żeby trzeba było rocznego walnego do tego, to chyba przesada,
bo drzwi waliły tak od początku listopada.
deklaruje, że jakby sie komuś przypadkiem chciało zostać członkiem zarządu, to ja nawet chetnie pochodzę i podpisy pozbieram
a jak nie, to cóż... następne takie idiotyczne zebranie bedzie za rok, znów część z nas dowie sie o zebraniu przypadkiem albo wcale, bo nie dostanie listów, zatwierdzimy budżet w nieczytelnej i nietłumaczącej jak nasze pieniadze są wydawane formie (bo oczywiście na tym zebraniu nie uchwaliliśmy formy w jakiej zarządca ma sporządzać sprawozdanie wiec może sobie zrobić co chce, nawet pokazać nam 1 kartke przez nikogo nie podpisaną), udzielimy absolutorium zarządcy bez podpisywania uchwały na ten temat, a wszystkie istotne kwestie które z własnej inicjatywy będziemy chcieli wprowadzić do dyskusji zostaną skutecznie zignorowane.
Ja wiedziałem że to będzie najciekawiej zarządzana wspólnota jakiej byłem członkiem, po tym jak wesoły Pan który nie wiem jak się nazywa bo przedstawić się nie raczył, chciał wydawać nadpłaty z zaliczek na remonty...
Korozja,
nie trać nadziei,
znajda się chętni,
a przy tym kompetentni,
o,50 zł/m2 miesięcznie to w roku jest 6 zł/m2.
Skromnie licząc 60 m2 na mieszkanie z piwnica to
przy 64 lokalach daje 3840 m2
a wynagrodzenie zarządcy roczne 23.000 zł.
Z tego oczywiście duża część musi pójść na
wynagrodzenie administratora, ale coś tam zostaje dla zarządu.
Wystarczy podjąć decyzję ile i zaczynać.
Zarząd darmowy będzie jeszcze gorszy
od tego "wesołego" bufona.
Aha, skoro co najmniej ty i ja widzieliśmy, że nie było żadnych uchwał,
to nie ma powodu aby reagować na wysyłane przez zarządcę pisma o opłatach.
Nie ma planu gospodarczego, nie ma opłat.
Dowiedziałem się że nie było kworum i nasz administrator nadal zbiera głosy Kuriozum.
Szkoda że tak mala liczba mieszkańców, interesuje się tym kto i jak wydaje nasze pieniądze.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.