Autor |
Wiadomość |
olsen_caroline
Początkujacy
Dołączył: Wto Lip 19, 2011 11:55 Posty: 7 Skąd: Gdansk - Piecki
|
Wysłany: Sob Lip 23, 2011 12:22 Temat postu: Wieczne wiercenie przy Mysliwskim Wzgorzu 13... |
|
|
Co za koszmar. Nie dosc, ze budowla innych budynkow, to na dodatek niemal codziennie wiercenie, rowniez w soboty i niedziele czasem
Tyle byloby ze spokojnego zakatka :/ |
|
|
|
|
klechulec
Forumowicz
Wiek: 43 Dołączył: Śro Gru 16, 2009 9:48 Posty: 115 Skąd: Gdańsk - Klimaty
|
Wysłany: Nie Lip 24, 2011 19:32 Temat postu: Re: Wieczne wiercenie przy Mysliwskim Wzgorzu 13... |
|
|
Jak to ? Sugerujesz, że ludzie chcą wykończyć swoje mieszkania przed tym jak tam zamieszkają? Pierwszy raz się z takim czymś spotykam. |
|
|
|
|
olsen_caroline
Początkujacy
Dołączył: Wto Lip 19, 2011 11:55 Posty: 7 Skąd: Gdansk - Piecki
|
Wysłany: Nie Lip 24, 2011 20:16 Temat postu: Re: Wieczne wiercenie przy Mysliwskim Wzgorzu 13... |
|
|
Sugeruje, iz dosyc dlugi czas w sobote jest nieco meczacy |
|
|
|
|
klechulec
Forumowicz
Wiek: 43 Dołączył: Śro Gru 16, 2009 9:48 Posty: 115 Skąd: Gdańsk - Klimaty
|
Wysłany: Pon Lip 25, 2011 9:07 Temat postu: Re: Wieczne wiercenie przy Mysliwskim Wzgorzu 13... |
|
|
Wiem o tym niestety dokładnie bo jestem jednym z pierwszych mieszkańców.
Miałem kilka razy tego dosyć, szczególnie jak dziecko było chore i nie mogło spać przez wiercenie, autentycznie stałem nad łóżeczkiem i zasłaniałem mu uszy a kilka razy poszedłem do sąsiada i poprosiłem o godzinną przerwę i o dziwo bez problemu się zgodzili, zajeli się czymś innym.
Jeszcze troszkę i powinno się skończyć.
Dużo cierpliwości życzę. |
|
|
|
|
olsen_caroline
Początkujacy
Dołączył: Wto Lip 19, 2011 11:55 Posty: 7 Skąd: Gdansk - Piecki
|
Wysłany: Czw Sie 04, 2011 22:33 Temat postu: Re: Wieczne wiercenie przy Mysliwskim Wzgorzu 13... |
|
|
Prosze kurcze, jest po 22 a ktos nadal wierci/puka/ stuka tak caly czas.
Zwariowac idzie. |
|
|
|
|
bulgee
Nowy na forum
Wiek: 57 Dołączył: Wto Sie 02, 2011 12:04 Posty: 3 Skąd: Gdańsk-Morena
|
Wysłany: Pią Sie 05, 2011 8:53 Temat postu: Re: Wieczne wiercenie przy Mysliwskim Wzgorzu 13... |
|
|
Sugeruję, zupełnie szczerze, podejść następnym razem i poprosić w sposób znaczący o ciszę po 22.00. Cisza nocna obowiązuje wszystkich mieszkańców i nie traktuje się jej uznaniowo. |
|
|
|
|
olsen_caroline
Początkujacy
Dołączył: Wto Lip 19, 2011 11:55 Posty: 7 Skąd: Gdansk - Piecki
|
Wysłany: Sob Sie 20, 2011 17:08 Temat postu: Kolejny 'spokojny' weekend :( |
|
|
Wiem, ze nikogo procz mnie to nie boli i nasilajacy sie w weekend remont/remonty w budynku sa w porzadku i zgodnie z prawem.
Co jest smutne, ze kazdy weekend tutaj jest tak samo beznadziejny - po ciezkim tygodniu, pobudka poranna z wierceniem i stukaniem i zero odpoczynku/ relaksu itd.
Szkoda tylko,ze nie wszyscy maja wtedy dobry odpoczynek w weekend. |
|
|
|
|
herbie
Bywalec
Dołączył: Wto Cze 08, 2010 20:15 Posty: 26 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie Sie 21, 2011 10:34 Temat postu: Re: Wieczne wiercenie przy Mysliwskim Wzgorzu 13... |
|
|
Hmmm.. A pamietam jak na jednym z pierwszych zebran wspolnoty bodajze ustalone zostalo, ze w niedziele zadnych odwiertow nie prowadzimy ? No i tyle jak widac ustalen... |
|
|
|
|
tricki
Forum Ekspert
Dołączył: Pią Gru 04, 2009 18:35 Posty: 462 Skąd: daleka
|
Wysłany: Pon Wrz 26, 2011 21:27 Temat postu: Re: Wieczne wiercenie przy Mysliwskim Wzgorzu 13... |
|
|
jak widać uchwały wspólnoty nic nie znaczą i ktoś z mieszkańców właśnie wierci a mamy godzinę 21.20! Ściany mamy takie ze niosą wszystkie dźwięki... szanujmy się proszę wzajemnie. |
|
|
|
|
klechulec
Forumowicz
Wiek: 43 Dołączył: Śro Gru 16, 2009 9:48 Posty: 115 Skąd: Gdańsk - Klimaty
|
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 15:27 Temat postu: Re: Wieczne wiercenie przy Mysliwskim Wzgorzu 13... |
|
|
No wczoraj to było przegięcie. Czy ja dobrze pamiętam, że głośne prace to do 20 tylko? |
|
|
|
|
AlboCo
Bywalec
Dołączył: Wto Wrz 27, 2011 16:24 Posty: 45 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 16:31 Temat postu: Re: Wieczne wiercenie przy Mysliwskim Wzgorzu 13... |
|
|
A może przydałoby się trochę wyrozumiałości z drugiej strony, a nie tylko oczekiwać dostosowania się innych, co niektórzy pracują przez cały tydzień do późna i na remont pozostają tylko wieczory... tym bardziej że nie zdarza się to często ale czego oczekiwać od mieszkańców którym wszystko wkoło przeszkadza... parkowanie... płot... remont...
może co niektórzy się pomylili - powinni dom w lesie sobie kupić zamiast mieszkania |
|
|
|
|
Pablo.P
Nowy na forum
Dołączył: Pon Lip 18, 2011 21:02 Posty: 2 Skąd: Gdańsk- Oliwa
|
Wysłany: Śro Wrz 28, 2011 7:46 Temat postu: Re: Wieczne wiercenie przy Mysliwskim Wzgorzu 13... |
|
|
A może troche kultury i zrozumienia,dla innych sąsiadów ktorzy też pracuja caly tydzien i po 21 chcieliby odpoczac a nie słuchac koncertu na wiertarke i młot pneumatyczny. "Wszystkko panie im sie nie podoba nawet jak moja corka calymi dniami cwiczy na pianinie, pacany nie potrafia obcowac z wysoka kultura". Pani abo co proponuje nie wyjazd do lasu tylko powrot na swoja macierzysta wioske bo słoma jej z butow okrutnie wystaje. |
|
|
|
|
jpljama
Aktywny Forumowicz
Dołączył: Wto Gru 21, 2010 22:16 Posty: 236 Skąd: Jasień
|
Wysłany: Śro Wrz 28, 2011 11:34 Temat postu: Re: Wieczne wiercenie przy Mysliwskim Wzgorzu 13... |
|
|
wymiana ciosów, słomy i adresów poprzedniego zamieszkania jest zbędna,
wszystko jest uregulowane wolą wspólnoty
albo przepisami ogólnie obowiązującymi,
wiec skoro ustalono deadline na młoty, to obowiązuje i już,
i to bez względu na wyrozumiałość i godziny pracy
mieszkańców,
wspólne zamieszkiwanie polega na tym, że ograniczamy swoje
zachowania ze względu na innych
a nie na tym,
że musimy tolerować wszystkie zachowania innych
proste, nieprawdaż ?
każde inne podejście do ustaleń
zawróci nas do jaskini albo na drzewo
aha, są jeszcze wojny krzyżowe,
no ale kogo to interesuje ..
pzdr |
|
|
|
|
julka_creem
Bywalec
Dołączył: Nie Gru 11, 2011 22:36 Posty: 35 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie Gru 11, 2011 22:41 Temat postu: Re: Wieczne wiercenie przy Mysliwskim Wzgorzu 13... |
|
|
jest godzina 22.30 a nadal ktoś puka i stuka (na parterze?)
no comments
czy naprawdę sąsiedzi chcą doprowadzić do sytuacji że będziemy wzywać na siebie policję |
|
|
|
|
aktualnosci1
Bywalec
Dołączył: Pon Gru 12, 2011 7:36 Posty: 26 Skąd: Gdańsk-Migowo
|
Wysłany: Pon Gru 12, 2011 7:41 Temat postu: Re: Wieczne wiercenie przy Mysliwskim Wzgorzu 13... |
|
|
Pukanie to jedna sprawa - gdybym zlokalizował dokładnie mieszkanie to bym się przeszedł. Natomiast szczytem bezczelności jest dla mnie zrobienie magazynu i cięcie paneli na klatce. Rozumiem, że pan tnący panele na parterze po skończonej pracy umyje podłogi i ściany - bo z własnego doświadczenia wiem, że po takim piłowaniu paneli wszystkie ściany są w kurzu?
PS. Współczucie dla parterowców. |
|
|
|
|
|