Wysłany: Wto Lip 31, 2018 10:11 Temat postu: Dzieci drące się w ogródku od 6 do wieczora
Czy tylko ja uważam, że to zupełnie nienormalne, że rodzina z parteru w bolku numer 15 codziennie po 6 wystawia swoje drące się dzieci do ogródka, bez żadnej refleksji, że wraz z nimi budzi się pół osiedla? Ileż można! Codziennie słychać tylko płacze i wrzaski dzieci i bezradną matkę krzyczącą Eryk Laura.
Żal mi tych dzieci do tego stopnia, że jeszcze chwilę i powiadomię opiekę społeczną i towarzystwo przyjaciół dzieci. Zero panowania nad sytuacją, a matka na zwróconą uwagę skwitowała "to proszę się przeprowadzić do lasu".
Sama mam dzieci i w pełni rozumiem, że dziecko ma prawo się bawić, hałasować i płakać, ale wypuszczanie drących i płaczących dzieci o 6 rano do ogródka to czysta patologia!
Wysłany: Czw Sie 09, 2018 21:20 Temat postu: Re: Dzieci drące się w ogródku od 6 do wieczora
Jedni wypuszczają o 6 rano do ogródka na darcie gęby.
Inni bawią się głośno i donośnie czasem po 22 w ogródku co słychać przez pół osiedla.
Jeszcze inni również około 6 rano uczą swoje dziecko i prowadzą z nim dialogi na wszelakie tematy tuż pod oknami. Im się wydaje ,że to nie wiele, ale przy ciszy absolutnej słychać ich jak w mieszkaniu... i spać się już nie da.
Gdyby każda z tych osób miała trochę więcej zwojów z mózgu nie myślała by tylko o sobie ale o tym jak jej zachowania wpływają na otoczenie. Tego jednak brakuje - ale za to odpyskować to doskonale ludzie potrafią.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.